O psychologii, o psychiatrii, o psychoterapii - forum psychologiczne, zagadnienia psychologiczne forum, zaburzenia psychiczne

Forum o psychologii.


#1 2011-07-08 19:33:28

administrator

Administrator

Zarejestrowany: 2010-01-12
Posty: 74
Punktów :   

Oczywiście, czasem motywacja błyskawiczna

Oczywiście, czasem motywacja błyskawiczna nie będzie skuteczna. Jeśli ktoś jest naprawdę zdeterminowany, aby się nie zmienić, żadna technika motywująca nie zadziała. Gdy ktoś zwyczajnie nie chce się zmienić, zmiana nie nastąpi.

Jednak dużo częściej zdarza się, że nawet najbardziej zniechęcony podwładny, najbardziej oporny klient, negatywnie nastawiony nastolatek czy niewzruszony współmałżonek ma gdzieś głęboko w sobie maleńką iskierkę nadziei - pragnienie nawiązania porozumienia. Jeśli ta iskierka istnieje - choćby była najwątlejsza - motywacja błyskawiczna pomoże rozniecić ją w jasny płomień, który wywoła natychmiastowe działanie, bądź też otworzy nowe możliwości na przyszłość. Opanowanie techniki motywacji błyskawicznej i stałe jej stosowanie pozwoli dotrzeć tak daleko, jak to tylko po ludzku możliwe.

Pierwszą osobą, która pokazała mi jak wiele głębokich zmian możemy dokonać w naszym życiu, gdy jesteśmy naprawdę zmotywowani, był mój ojciec. Przyjechał on do Stanów Zjednoczonych w 1965 roku z Chorwacji. Choć miał 23 lata i znał jedynie chorwacki, zdecydował, że wyjedzie ze swojego kraju i zacznie budować nowe życie w świecie, który wydawał się zupełnie obcy. Rozpoczął swoją długą i trudną podróż w 1962 roku: jako pasażer na gapę przemierzał pociągiem, a potem na piechotę cztery europejskie kraje, przez kilka tygodni mieszkał pod mostem nad Sekwaną. W końcu przedostał się do Stanów - kraju, w którym nie znał ludzi ani języka.

Co kazało mu wytrwać w dążeniu do celu? Jego niezachwiane przekonanie w sens takiego działania. Wiedział, dlaczego chce uciec i dlaczego chce zacząć nowe życie, i pomimo nikłych szans, znalazł sposób, aby osiągnąć cel.

Kiedy pytam ojca, jak on to zrobił, znacząco odpowiada: "Nie wiem". Choć już tego dokonał, pytanie jak? pozostawia w nas obu odczucie, że to, co zrobił wydawało się niemożliwe. Jednak gdy pytam ojca, dlaczego chciał wyjechać z Chorwacji, zawsze ma dla mnie odpowiedź: "Aby być wolnym". Jego pobudki działania były tak osobiste i tak silne, że umożliwiłyby mu pokonanie każdej przeszkody.

Kiedyś spytałem ojca, czy nie wydaje mu się teraz po latach, że podjęcie takiego ryzyka było lekkomyślne.

- No cóż, Michale - odrzekł - gdybym zaczął się wówczas zastanawiać, jak szalonej rzeczy chcę się podjąć, nigdy bym tego nie zrobił. Szczęśliwie dla nas wszystkich mój ojciec nie skupił się na jak; zamiast tego zawsze koncentrował się na dlaczego. Jego motywacja była tak silna, gdyż oczywiste były dla niego motywy działania. W rezultacie, potrafił osiągnąć to, o czym marzył.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mosina.pun.pl www.mago1w.pun.pl www.navia-ots.pun.pl www.naruto-warriors.pun.pl www.naruto-live.pun.pl